Przy treningu ramion, a dokładniej bicepsów, to głównie skupiamy się na budowaniu szczytu tego mięśnia. Jest to o tyle problematyczne, że trzeba wiedzieć jakie ćwiczenia dobrać. Oto 2 z nich…
Uginanie ramion w pochyleniu na ławeczce
Ustawienie oparcia w kącie 60 stopni pozwala nam na odpowiednią stymulację pracy bicepsa. Aby zaangażować „szczyt” bicepsa czyli głowę długą musimy odpowiednio prowadzić ruch uginania.
Kilka zasad:
– wypchnięcie klatki do przodu
– ściągnięcie łopatek
– utrzymywanie łokci blisko tułowia
– maksymalne napięcie mięśniowe z zatrzymaniem ruchu w fazie napięcia na 2-3 sekundy
– niepełne wyprost ramion w fazie opuszczania
Uginanie ramiom na sztandze łamanej na modlitewniku
To ćwiczenie wpływa na budowę głowy krótkiej, która wspiera rozwój „szczytu” bicepsa. Podczas tego ćwiczenia głowa ta ulega bardzo silnej stymulacji.
Kilka zasad:
– chwytaj sztangę w wąskim chwycie
– łokcie trzymaj na szerokość barków
– ruch opuszczania powinien trwać ok 2-3 sekund
– podczas oparcia ramion na modlitewniku pamiętajmy o tym, aby oparcie wchodziło pod pachy, dzięki czemu będziemy mogli lepiej aktywować i izolować pracę mięśni