KiF.pl: Jak zainteresowałaś się crossfitem?
Magdalena Andrzejewska: Pasją do Crossfitu zaraził mnie kolega Rommel, z którym mam przyjemność trenować na co dzień w klubie Crossfit Mjollnir. Najpierw podchodziłam nieco z dystansem do tej dyscypliny, ale gdy efekty ćwiczeń zaczęły pojawiać się dość szybko i wzrastała świadomość oraz wiedza w zakresie tej dyscypliny, wiedziałam, że jest to moja nowa sportowa „miłość”.
KiF.pl: Czym dla Ciebie jest Crossfit?
M.A.: Crossfit ma dla mnie dwa wymiary, ale ten, o którym warto wspomnieć, to ludzie. Społeczność Crossfitowa to ludzie z pasją, każdy z nas jest inny, ale na treningu nie ma podziałów. Crossfit to bytowanie wśród ludzi pozytywnie zakręconych na sport.
KiF.pl: Jak długo trenujesz crossfit?
M.A.: Ta przygoda rozpoczęła się niecałe 2 lata temu. Od roku crossfit uprawiam wyczynowo.
KiF.pl: Ile czasu poświęciłaś na to, aby wystartować w zawodach i dojść do
wygranej?
M.A.: Do finałów można powiedzieć, że przygotowywałam się rok, bo od października 2011 r., ale wcześniej trzeba było przejść przez eliminacje i kwalifikacje, żeby wystartować w Krakowie.
KiF.pl: Czy, aby efektywnie trenować należy mieć dietę?
M.A.: Odżywianie, to bardzo ważna strona sportu. Jeśli się tego nie pilnuje, to trzeba borykać się z kontuzjami, przeciążeniami lub brakiem efektów. Suplementy nie zastąpią dobrej porcji mięsa i warzyw.
KiF.pl: Jak często należy trenować crossfit?
M.A.: Zalecany jest system 3-1-3 lub 5-2, czyli 3 dni treningowe i 1 dzień przerwy lub 5 dni treningowych i 2 dni przerwy. Crossfit dla osób uprawiających go rekreacyjnie nie wymaga dużego obłożenia treningowego, więc wśród 5-6 sesje treningowych są często krótkie treningi, do 20-30 minut. Wyczynowy sport rządzi się innymi prawami.
W moim systemie 5-2 mam 12 treningów, to wymaga dużej dyscypliny i motywacji.
KiF.pl: Czy crossfit jest sportem ogólnorozwojowym?
M.A.: Jest to dyscyplina, która daje możliwość rozwoju wszystkich zdolności motorycznych, w crossficie mówi się o 10 aż elementach sprawności fizycznej człowieka, które kształtuje ten system . Przecież jest to program dla wojska, służb taktycznych, policji. Systematyczny trening tworzy idealnie sprawnego człowieka bez względu na wiek, płeć czy stopień wcześniejszych doświadczeń sportowych. W Crossfit Mjollnir we Wrocławiu trenują ludzie w różnym wieku, o różnym stopniu sprawności i przyjemnie jest patrzeć na ich osiągnięcia.
KiF.pl: Komu poleciłabyś crossfit?
M.A.: Każdemu, kto chce być sprawny, dobrze się czuć, a tym samym poprawić jakość życia. Każdemu, kto lubi duże wyzwania lub chce zbudować chart ducha. Każdemu, kto chce poznać ludzi z pasją. Bo sylwetka dana jest tu w pakiecie.
KiF.pl: Jakie zalety i wady wiążą się z treningiem crossfit?
M.A.: O zaletach w zasadzie wspomnieliśmy już wcześniej – gwarantowana sprawność, lepsze samopoczucie, sylwetka w pakiecie, społeczność ludzi z pasją. Warto wspomnieć tu o różnorodności treningu, na którego składa się metabolic conditio, weightlifting, gymnastic, dzięki czemu system treningowy jest ciekawy, tu nie ma mowy o monotonii. Wady ? Tu trzeba się spocić, zmęczyć i często też pobrudzić. Jeżeli komuś to przeszkadza, to powinien zająć się innym sportem.
KiF.pl: Czy wiążesz swoją przyszłość z Crossfitem?
M.A.: O tak, jak najbardziej. Nie wiem jak daleko uda mi się zajść, ile godzin i potu trzeba będzie przelać, ale wiem, że jest to sport dla mnie.
KiF.pl: Czy uważasz, że CrossFit stanie się tak popularny jak niegdyś aerobik?
M.A.: Ja bym nie chciała porównywać tego w ten sposób, bo to już stwarza granice aerobik-zuba-crossfit. Oceńmy to niezależnie. Crossfit jako sport jest dyscypliną bardzo widowiskową, co już się okazało w Krakowie, jak z godziny na godzinę zwiększała się ilość widzów. W USA już od dawna Crossfit ma ogromną rzeszę zwolenników i tysiące Gym’ów, w Europie to na pewno dopiero początek. Jestem dumna z tego, że trenuję w pierwszym w Polsce Gym’ie Crossfit Mjollnir, na naszym kontynencie jest ich już znacznie więcej. Trzymam kciuki za kolegów z Polski, którzy już mocno propagują Crossfit na codziennych treningach.
Autor: Jakub Łysiak