Choć jesteśmy stworzeni do ruchu i ewolucja dobrze nas do tego przystosowała, to jednak dość często ulegamy kontuzjom, zwłaszcza ramion. Jest jednak metoda, aby ograniczyć te bóle i to naturalną bez inwazyjną metodą.
Wedle nowych badań, leczenie i zapobieganie urazów, zwłaszcza barków, można stosować poprzez wybrane ćwiczenia: wiszące i częściowo wiszące podciąganie na drążku oraz trening na sztangielkach.
Większość metod takich jak fizykoterapia czy chirurgia są zarówno kosztowne jak i czasochłonne. Tak na prawdę, wszystko czego potrzebujemy to „gałęzie i cegły”.
Zaczynając od zwisania na drążku, nawet z oparciem nóg na podłodze zwiększamy presję na ramię. Odczuwamy ból, który paradoksalnie nie może wyrządzić nam krzywdy. Wedle dr Kirsch, metoda zwisania jest dobrą metodą wzmacniającą ramiona i barki i w rezultacie zmniejszająca ból. Dzieje się tak na zasadzie wyciskania płynów w tkankach obrzękniętych poprze presję na stawy i stożki rotatorów.
W innych badaniach dr Kirsch, 55 letni mężczyzna, którego zakres ruchomości barku był bardzo słaby – 60 stopni, wykonywał on tę metodę przez 1,5 roku. Obecnie nie ma on żadnego bólu w stawach barkowych, a ruchomość stawu wróciła do 100%.
Wedle tej metody zalecamy:
- 30 sekundowe zwisanie na drążku
- trening ze sztangielkami z unoszeniem ich do maksymalnej wysokości